W 2014 r. obchodziliśmy szereg rocznic związanych z drugą wojną światową. Należy tu wymienić: 75-lecie wybuchu II wojny, kampanię wrześniową, 70-lecie zwycięstw Polaków na Zachodzie – pod Monte Cassino i Falaise, tragedie bitwy pod Arnhem i powstania warszawskiego. W tym roku przypadają kolejne okrągłe rocznice: 70-lecie zakończenia II wojny światowej oraz 75-lecie Katynia i kapitulacji Francji. Muzeum Polskie w Ameryce (MPA) – choć nie dysponuje wieloma materiałami związanymi bezpośrednio ze zbrodnią katyńską – posiada materiały dotyczące wysiłków Polaków żyjących na emigracji mające na celu ujawnienie prawdy o zbrodni i oddanie należnego hołdu poległym.
W 2005 roku, z okazji 65-lecia mordu w lasach katyńskich, MPA otrzymało w darze od pp. Uzarowiczów wystawę zamówioną i wykonaną przez stowarzyszenie „Rodzina Katyńska” i Muzeum Niepodległości z Łodzi. Wystawa „Prawda i pamięć o zbrodni katyńskiej” (Katyń: Truth and Remembrance) składa się z 32 plansz, na których przedstawiono życie w Polsce przed wojną, wybuch wojny i zdradziecki napad Sowietów na Polskę, obozy jenieckie w Rosji, masowe egzekucje polskich jeńców oraz ekshumacje prowadzone przez Niemców w 1943 roku. Ostatnia część ekspozycji przedstawia ekshumacje i badania masowych grobów, urządzanie cmentarzy i wznoszenie pomników oraz oficjalne uroczystości, które odbyły się w latach 1991–1996. W tym krótkim okresie postsowieckie rządy uznały winę Stalina, Berii i sowieckich organów bezpieczeństwa.
Przygotowana przez stowarzyszenie „Rodzina Katyńska” w Łodzi wystawa prezentuje szerszą historię wydarzeń powojennych. W okresie PRL-u Katyń był tematem tabu. Zarzuty sowieckie, że mord katyński była akcją Niemców, zostały zakwestionowane przez sędziów alianckich, a fakty przestawione przez świadków ze strony niemieckiej przeciwstawiły się „faktom” sowieckim. Dalsze dochodzenie prawdopodobnie odkryłoby, że alianci od 1943 r. wiedzieli, kto był odpowiedzialny za zbrodnię, a zarzuty skierowane na rząd londyński były zimną kalkulacją, aby nie ujawnić prawdy o dawnym sojuszu Hitlera i „wujka Józefa” Stalina.
W PRL-u nie wspomniano o raporcie Maddena (House Report 2505 of the 82nd Congress), który udowodnił, że to Sowieci popełnili zbrodnię. Co też jest ważne, sędziowie amerykańscy nie przeczytali żadnych raportów Departamentu Stanu lub wywiadu sił zbrojnych USA, które istniały. Wspomnieć trzeba, że w czasie prac przy sporządzaniu raportu rozpoczął swoją karierę polityczną młody weteran lotnictwa USA Roman C. Puciński.
W Polsce nie mówiono również o polonijnych konferencjach, manifestacjach, artykułach i książkach oraz pomnikach poświęconych zbrodni katyńskiej (np. w 1976 r. odsłonięty został w Londynie Pomnik Katyński, w uroczystości nie wzięła udziału oficjalna reprezentacja rządu Wielkiej Brytanii). Reżim komunistyczny starał się pomijać rolę aliantów w sprawie katyńskiej. Stalin kiedyś miał się zapytać, ile dywizji miał papież. Owszem, w latach 1943–44 można było się zapytać, ile dywizji mieli Polacy, a i te nie brały dotychczas udziału w kampaniach wojennych w Europie. Sowieci walczyli z Niemcami wzdłuż frontu wschodniego, a każdy sołdat niemiecki w głębi Rosji był gotów walczyć przeciwko aliantom zachodnim. Wojna ma swoje prawa. Ale w latach 50. i 60., w czasie szczytu zimnej wojny, sprawę katyńską, która mogła być użyta przeciwko władzom sowieckim, pomijano milczeniem. Rząd angielski nawet odroczył o 75 lat oficjalne badania w sprawie śmierci gen. Sikorskiego. Nie tylko rodziny katyńskie, ale wszystkie rodziny polskie muszą więc zachować pamięć, dopóki prawda nie będzie ujawniona.
Uroczyste otwarcie wystawy „Prawda i pamięć o zbrodni katyńskiej” odbędzie się w niedzielę 8 lutego o godz. 14 w Sali Głównej MPA im. Sabiny F. Logisz. Zapraszamy zainteresowanych do odwiedzania wystawy. Podkreślamy, że od niedawna muzeum jest otwarte dodatkowo w środy wieczorem, do 19.00. Podczas trwania wystawy będzie prezentowany film Piotra Uzarowicza pt.: „The Officer’s Wife”. Film młodego reżysera został nagrodzony 13 wyróżnieniami na całym świecie.
Jan M.Loryś, historyk MPA